Zasady Larpa Bor.    Każdy Larp ma określone zasady. NIE mają one na celu sankcjonowania graczy, utrudniania rozgrywki czy psucia nieskrępowanej zabawy. Ich celem jest jej dobry przebieg.

Podstawową zasadą BOru jest to iż BN ma zawsze racje.                                                                                                                      Jest to absolutnie kluczowa zasada każdego Larpa. Z przyczyn wiadomych. Ktoś musi rozstszygać konflikty, pilnować przesrzegania zasad i spełniac całą role organizacyjno-kontrolną. Nie musicie sie obawiać, nikt nie zostanie skrzywdzony :)  . Poprostu larp bez zasad zminia się w miejsce konfliktów i durnej siepaniny :( .

Druga kluczowa zasada. Każdy gracz uczestniczący w larpie BOR, zgadza się bezwarunkowo przestrzegać jego zasad. Oznacza to iż z momentem rozpoczęcia Larpa przestrzega wszystkich jego zasad, niezależnie od osobistego zdania na temat konkretnych, czy ogólnie ujętych zasad. (Jeśli któraś z zasad wydaje się Ci zła bądź wątpliwa. Zapraszam do wysyłania swych wątpliwości Emalią, bądź pisania na GG). Zasady ustalają Organizatorzy. Prawdopodobnie większośc z nich znajdzie się już na stronce w sobote. Zasady moga zostać jescze zmodyfikowane przez ogranizatorów.

jak będą wyglądały rytuały w akcji ?

Rytuały w akcji? To znaczy jak to będzie wyglądało w wykonaniu? Mniej więcej tak: Kapłan modli się przy świętym ogniu (na głos, tak, żeby BN od ognia go słyszał). Wypowiada imię tego, którego urok będzie dotyczył i to co ma mu się  stać. Składa też ofiarę (wrzucając ją do ognia, ofiary dla odpowiednich bogów na stronie, w zasadach gry/bogach). Jeśli ofiara będzie wystarczająco duża a inkantacja odpowiednio ujmująca, bni powiadamiają o uroku ofiarę (lub uleczonego), ewentualnie zabierają paski życia. Kapłan ma pełną dowolność jeśli chodzi o zmyślność klątw. Trzeba pamiętać, że im większa ofiara tym lepsze rezultaty, a za jedną marną kość raczej nie pozbawi się życia jakiejkolwiek postaci...
Osobnik poddany klątwie musi bezwzględnie przestrzegać jej skutków. Jeśli ma chorować, to trudno mu utrzymać miecz w łapie i kosić wszystkich, jeśli ma oślepnąć, powinien zamknąć oczy lub je przewiązać, przynajmniej w miejscach "publicznych". Jeśli ma zostać uzdrowiony dostanie paski życia. Zardzewiał mu miecz? No to traci pasek broni... TRudno :D

Klątwy można odczynić za pośrednictwem innego (lub tego samego, jeśli wie się, który to i się go złapie) kapłana, powtarzając proces z ogniskiem. Dla wiarygodności zapewne wprowadzimy jakieś oznaczenia, np. żółty pasek jako oznaka przeklętego.

Ostatnio się Rawuś pytał wirtualnie za co możan bonusa dostać i jakiego.

Za co? Za piękny strój, ciekawą historię, ułożenie wierszyka, dobrze wykonaną broń. Za coś co wyróżnia. Mogą być nawet sztuczki akrobatyczne :D

Jakiego? Dodatkowe paski (życia i broni), niezwykły oręż, artefakt, zadanie, wiedzę, pieniążki, przyjaźń bna ;P

Przyznanie bonusów w dniu gry, ale te za historię wymagają wcześniejszego napisania i przesłania jej (po prostu nikt nie będzie tego czytał na pięć minut przed larpem!)

Oj, dużo jest możliwości. A pomysły na postać: Na maila borowego!

do czego służy dodatkowy pasek broni, bo życia to chyba sam dam rade rozszyfrować rebus.

Jest to autorski unikalny pomysł dostępny z tego co mi wiadomo jedynie w BORze. Pasek broni: Kazda broń ma określona ilość "pasków obrażeń". ile ma owych pasków, tyle pasków życia odbiera trafieniem. Standartowo broń ma 3 paski obrażęń, a gracz 10 pasków życia.

aha aha.
Ile tych paseczków jest do wychaczenia.
Co jeśli spróbuje przesłać historię i opis postaci( oczywiście w odpowiedniej formie z załącznikami) na forum.
Mam taki pomysł żeby każdy przesłał rys osobowościowy na forum, odpowiednio skomponowany.
Oczywiście" Barbakan" jest miejscem docelowym przybycia takich wędrowców. To by wam pasowało do rozpoczęcia gry. [ Jesteście w karczmie...]

( to już chyba powinno być w pomysłach;.)

noi jak tam z artefaktami, bo moja postać zakłada posiadanie dwu, wzamian za ujmy

Wiec tak, ślij opisy na Emalie, drogi Rawelinie, gdy już zostanie to zaakceptowane przez Org'ów możemy przyjąć ten pomysł z Karczmą. :)

Rawelin napisał:

aha aha.

noi jak tam z artefaktami, bo moja postać zakłada posiadanie dwu, wzamian za ujmy

To ci się chyba "nie opyli" Rawuś... Musiałbyś mieć cudowną, genialnie i z rozmachem napisaną historię. Jak przeczytam i mnie powali to dostaniesz artefakt. Za ujmy to ty możesz status ducha uzyskać tylko... Po pierwszej siepaninie... Myślę, że Shinigami może Ci to zagwarantować nawet :D   


:P

Tak, ujmy raczej w gre nie wchodzą, co najwyżej mniej pasków życia dla starych postaci... ale jednak i tak wszystko prawie jest możliwe, trzeba tylko opis dobry wysłać. A co do artefaktów, to o czym mowa dokładnie? Słać propozycje na emalie.

Shinigami juz raz ze mna przegrał i gwarantuję wam jest w każdej chwili to powtórzyć!

historia w toku 3. tom idzie " Bajki o dziejach Sambora Kołodzieja"

Oczywiście że tak, wszyscy w to wierzymy. Ale proponuje okeślić się z profesją. Woj z tego co rozumiem chyba.

Jak duża ma być historia postaci(jedna strona A4 czy więcej)?
Rawelin wiesz, że w rzeczywistości może ja i przegrałem, ale to ty skończyłeś jako półelf bez jednego ucha, ty mnie nawet nie drasnąłeś. Sawa powiedz tylko kiedy ma mieć ten status ducha :D

Woj a jakże
A walka była ustawiona.
Zobaczy sie czyś nie przesadził z przechwałkami na ubitej ziemii

Więc zobaczymy :D . Walczyć z Shinigami już walczyłem, i to trzy krotnie, i znam jego styl, choc twierdzi że ostanim czasem już się podszkolił.  Ale Rawelina w walce jeszcze nie widziałem. Zobacze zatem z przyjemniością jak pojedynkuje się z Shinigami. Tylko jedna sprawa. Trafianie w głowe, robienie z przeciwników półelfów poprzez trafianie w ucho, w BORze jest niedozwolone.

Historia postaci ma być ciekawa, przystająca do słowiańskich realiów, no i oczywiście NIE na zasadzie "zabił pietnastu tu, tam obalił Strzyge, a gdzie indziej sto kufli miodu". Troche  realniej. Pamiętajmy ż emieszczenie kilku trópuw w bografi nie uatrakcyjnia jej, lecz upłyca do roli super mega siepacza mordercy. a objętoś bografi może być dowolna. Moga być to nawet trzy teksu linijki, jak atrakcyjnie uda się wam zawrzeć w tym sens.

Shinigami napisał:

Sawa powiedz tylko kiedy ma mieć ten status ducha :D

Po pierwszej, uczciwej i zgodnej z zasadami walce :D
Nie bić się po główkach tylko!

Luz, w głowę nie trafie(niech tylko znów nie próbuje manewru z Ełckiego Larpa, kiedy chciał przykucnąć).

Tym razem będę walczył bez głowy. Zostawie ja na trawniku przed walką:P

Pytanie w mej głowie się zrodziło, a że nie wiem gdzie to jest bom juz ją schował przed walką tutaj owo pytanko umieszczam na przechowanie.

Co z szarfami?
Tak brzmi pytanie, bo nie wiem czy dostaniemy i jak będą wyglądały, czyli ich dokładny kolor, odcień długość szerokość i rodzaj materiału ewentualnie jeszcze jakieś inne parametry.
Pytam bo nie wiem czy da się pod strój podciągnąć i wykorzystać nalerzycie. Mam bowiem taki zamysł, coby mi szarfa za przebranie służyła.

Inna sprawa typu znowu coś wymyśliłem.
Jak wyglądać będzie sprawa z szarfami łotrów. Wydaje mi się że oznakowanie ich szarfami niweluje największa zaletę łotrostwa: ukrycie.
łotr zdemaskowany to łotr martwy! A z wyraźnym napisem na czole w postaci szarfy to oni tracą element zaskoczenia.
Oczywiste jest, że gdy w karczmie zobacze łotra to z nim nie pogadam, chyba, że będę musiał, ale zaufać to już za dużo.
Taki tylko mały sygnalik z mojej strony, ale ja jestem tylko biednym puszkiem, pyłkiem na wietrze i Rawelinem.

P.S. Taka ciekawostka wie ktos co oznacza Rawelin i potrafi rozszyfrowiać znaczenie tego imienia?
Taka mała podpowiedź, że w każdej encyklopedi się znajdzie taki rawelinek( chyba że to encyklopedia specjalistyczna)

Rawelinie barbakanie.

Oznaczenie szarfą, będzie wymagane, a i tak niestety mości Rawelinie, łotr bez szarfy, rozpoznany był po tym iz szarfy nie nosi. A wiele zasad odnosi się szarf, i widoczne one być musza. A co do wygląu szarfy, to kolory ta,ie jak profesji. TZn. Woj czerwień, wiedźma niebieski, zbój zieleń, a wąchw czerń. A pozostałe szczególy w razie posiadania przez Cie jakiś orginalnych pomysłów, można dostosowac.

Zaczynam sie czuć jak jednostka indywidualnie traktowana. Jak gość specjalny, gwóżdż programu, osoba o zaburzeniach emocjonalnych, albo uczeń o zmniejszonym stopniu wymagań!
Ale to miłe uczucie.

Cieszę się, że się dobrze czujesz Rawelinie :)
A powiem Ci tak, że szary mają tak po półtora metra, takie paski materiału do przewiązania, kolory stonowane (nie będą się bardzo w oczy rzucać). Jak chcesz, możesz sobie wypleść krajkę w kolorze twojej profesji, daruję Ci wtedy szarfe. Ale przewiązny odpowiednim kolorem musisz być :)

Nic ciekawego nie napisze, ale ostatni pościk musi byc mój.

akurat

No to ja wam tylko dopiszę, jeżeli jeszcze nie wiecie, że: Larpa słowiańskiego (już nie pod nazwą BOR) poprowadzę na hardkonie 

http://www.hardkon.pl/index.php/o-grach/larp/pierun/

Jeśli kto chętny do pomocy i wsparcia to będę wdzięczna :)